Spływy kajakowe - Kajaki - rzeka Piława
Etap od Łubowa do Nadarzyc
czas spływu 3 dni
Wąska rynna Komorza ciągnie się 7,6 km na wschód od wioski Sikory ( koło Czaplinka ). Zachwyca niezwykle czystą i przejrzystą wodą oraz klifowymi brzegami prośnietymi borem. Początek trasy jest zachęcający: wodowanie w Sikorach ( 82 km ) lub w Łubowie ( 78 km ), przeprawa na wschodni kraniec malowniczej rynny, spławienie kajaka przez betonową rurę pod szosą i już się jest na wąskiej rynnie. Wystarczy zerknąć na dno, aby odkryć pochodzenie nazwy akwenu – zamieszkują go setki raków. Trasa prowadzi w lewo, przez Brody, ale można też zboczyć w prawo by przedostać się cieśniną z Lubicka Małego na Wielkie.
Jezioro Brody łączy się od wschodu z mocno zarastającymi trzciną Jeziorem Strzeszyno. Półwysep oddzielający oba zbiorniki zajmuje kilka gospodarstw wioski Strzeszyn ( 70 km ). Około 400 m za osadą należy wypatrywać na prawym brzegu jeziora ceglanego, dobrze zamaskowanego przez szuwary mostka, pod którym Piława przedostaje się na Jezioro Kocie. Zbiornik składa się z dwóch części połączonych wąską cieśniną – obok wschodniej przechodzi nasyp kolejowy. Krótki skanalizowany odcinek rzeki prowadzi pod wiaduktem i mostem drogowym na jezioro Pile, które jest największym akwenem na szlaku. Na północnym, klifowym brzegiem mniejszej części leży ulicówka Piława ( 70 km ), a nieco na prawo od niej – Borne Sulinowo ( 75 km ). Rzeka wypływa z jeziora 1,5 km w linii prostej na południe od ujścia, więc wystarczy trzymać się prawego brzegu, by tam trafić. Dalej płynie niespiesznie przez łąki kanałem szerokości 5 – 6m. Przepływa pod wysokim wiaduktem nieczynnej linii kolejowej, a następnie pod niskim mostem drogowym, mija leżącą na prawym brzegu ulicówkę Liszkowo ( 67 km ) i przecina wzdłuż rynnowe jezioro Dołgie. Wokół wyrastają strome wzgórza i lasy, a rzeka odzyskuje pierwotny charakter. Łagodnie skręca na południe, a za długą zatoką po lewej stronie spada z wysokiego jazu wzmocnionego…bunkrem. Trzeba obejść 40 m prawą stroną po czym zwodować kajak z 1,5 metrowej skarpy na płyciźnie usłanej kamieniami. Lewy brzeg urasta, staje się mniej dostępny, po prawej stronie gęstnieje pasmo szuwar. Pojawiają się też pierwsze zwalone drzewa i zatory z gałęzi, ale wszystkie przeszkody pozwala ominąć leniwy, szeroki 8 m nurt, Na prawo od mostka drogowego jest pole biwakowe, 1,5 km dalej leży wioska Starowice. Po kilkunastu minutach spokojnego płynięcia mija się stary, otwarty jaz, zapowiadający bliskość Zalewów Nadarzyckich, spiętrzonych przez przedwojenną elektrownię w Nadarzycach. Na lewym, wysokim brzegu trzeciego rozlewiska należy zbliżyć się do trzech drewnianych domków i wypatrywać zamaskowanego sitowiem miejsca do biwakowania.
Rzekę blokuje w tym miejscu jaz elektrowni, także strzeżony przez niemiecki bunkier. Piława płynie dość szybko pod żelaznym wiaduktem, a na granicy Nadarzyc rozwidla się. Należy wybrać lewą odnogę spływającą po zniszczonym progu wodnym.
Etap od Nadarzyc do Dobrzycy
czas spływu 3 dni
W Nadarzycach ( 46 km ) w obrębie wioski na ocienionym wierzbami korytem rzeki, głębokim na metr, przechodzi mostek drogowy, betonowa kładka i drugi, niski mostek. Malownicze, ale raptowne meandry, w których osada się zwała gałęzi, zdają się nie mieć końca. Wciąż widać tylko las, zakola, nadrzeczne skarpy, łąki podwodnych wodorostów. Z upływem kilometrów wzrasta prędkość nurtu, a jednocześnie rzeka staje się coraz płytsza, tak że na krótkim odcinku szoruje się nawet kajakiem o żwirowe dno, na szczęście czyste i pozbawione kamieni. Kawałek za wysokim wzgórzem na lewym brzegu można wypatrywać po prawej stronie leśnego pola biwakowego. 2 km na zachód od niego leżą Zdbice. Po 7 kilometrach dopływamy do Szwecji ( 27 km ) i Piława tutaj przepływa ustronnym wąwozem, na którego zboczu zbudowano neogotycki kościół ze strzelistą wieżą. Nurt jest tutaj rwący, płytki, a za pierwszą kładą spada po niewielkim progu. Dno zalegają kamienie i różnie rupiecie. Należy ostrożnie podejść po drugiej, metalowej kładki dla pieszych, nisko zwieszonej nad wodą. Jej konstrukcja sprawia, że jedynie przy prawym brzegu jest dość prześwitu na przepłynięcie. Niestety silny prąd i kamienie zalegające dno utrudniają manewrowanie.
Poniżej Szwecji strome, wysokie brzegi, nad którymi widać ścianę drzew, ciągną się aż do Głowaczewa ( 21 km ). Przed osadą, przy pstrągarni, czeka wodniaków przenoska wąską ścieżką oddzielającą tamę od chaszczy. Dalej silny nurt niesie pokręconymi zakolami granicą lasu i łąk. Za samotnym gospodarstwem zaczyna się niesamowita ślimacznica, na której kajakarze odnoszą wrażenie, że kręcą się w kółko. Niewielki, usypany z kamieni próg, przez którego środek można przepłynąć, oznacza granicę Czechynia ( 18 km ). Za progiem czyha niewielka mielizna i już widać zabudowania wioski oraz most. Poniżej Czechynia jest niewielkie zalewisko, spiętrzone tamą przy pstrągarni w Zabrodziu. Kilkadziesiąt metrów za tamą trzeba znowu wysiąść z kajaka, by spławić go po kamienistej mieliźnie. Płycizny nie ustępują aż do Zabrodzia ( 9 km ), gdzie jest zagospodarowanie biwakowe. Po minięciu Zabrodzia Piława przyjmuje wody Dobrzycy, po czym meandrując przez łąki zbliża się do ściany drzew czerniejącej na lewym brzegu. Jeszcze kilak machnięć i dopływa się do linii kolejowej.
5 km przed ujściem rzeka mija most drogowy koło leśniczówki Krępsko oraz zagospodarowane pole biwakowe ( 4 km ), przebija się przez ostatni fragment puszczy i dotarłszy na łąki, tworzy rozlewiska. Ostatni zalew zmienia się w długą, zarośniętą trzcinami zatokę jeziora Dobrzyca.